Maryla Rodowicz

Maryla Rodowicz - Dama Byc lyrics

Tak chcialabym, tak umialabym

Powiewna byc niby dym

Królewna byc, zlote kwiatki rwac

I trenowac nowe miny, i przed lustrem stac

Tak bym chciala dama byc

Ach, dama byc, ach, dama byc

l na wyspach bananowych

Dyrdymaly snic

O ho ho ho ho ho ho ho ho ho ho ho

Nie mam serca do czekania

Do liczenia, do zbierania

Nie, mnie nie zrozumie pan

Nie mam glowy do posady

Do parady, do oglady

To zbyt oplakany stan

Chce swój szyk jak dama miec

Jak dama miec, jak dama miec

I jak moja ciocia Jadzia

Z wrazliwosci mdlec

Nie mam serca dla sieroty

Zgubionego wajdeloty

Nie, mnie nie zrozumie pan

To nie mój styl z musztardówki pic

I z panem na wiare zyc

Wolalabym na stokrotkach spac

l trenowac nowe miny, i przed lustrem stac

Tak bym chciala dama byc

Ach, dama byc, ach, dama byc

l na wyspach bananowych

Bananówke pic

O ho ho ho ho

Nie mam serca do pilnosci

Do pieknosci, do swietosci

To zbyt wyszukany stan

Nie mam glowy do dyplomu

Do poziomu, zbiórki zlomu

Nie, mnie nie zrozumie pan

Dama byc, ach, c'est si bon

Ach, c'est si bon, ach, c'est si bon

Tylko gdzie te, gdzie te damy

Gdzie te damy sa

Z kochasiem gdzies

Poszly w sina dal

Odfrunely z królikami

A glupiemu zal

Get this song at:  amazon.com sheetmusicplus.com

Share your thoughts

Comments