Kasia Klich - Toksyczna Milosc lyrics
Siedze zanurzona w oceanie wanny
zmywam z siebie Ciebie dotyk Twój poranny
zmywam pocalunki reszta silnej woli
powoli
zmywam z siebie Ciebie to co pozostalo
z nocy nieprzespanej gdy do ciala - cialo
zmywam pokolei palców twych odciski
byles mi bliski
To za toksyczna milosc
bym mogla z nia wytrzymac
to milosc za toksyczna
bym mogla przy niej wytrwac
Siedze zanurzona w oceanie wanny
zmywam z siebie Ciebie dotyk Twój poranny
zmywam pocalunki reszta silnej woli
powoli
Siedze zanurzona, choc woda ju¿ ostygla
a z moich ramion jak podciete skrzydla
tylko z moich mysli zmyc nie moge
na koniec
To za toksyczna milosc
bym mogla z nia wytrzymac
to milosc za toksyczna
bym mogla przy niej wytrwac
To za toksyczna milosc
bym mogla z nia wytrzymac
to milosc za toksyczna
bym mogla przy niej wytrwac