Justyna Steczkowska - Znikajac lyrics
Znikajac - pytasz mnie
co z toba sie stanie
bo wiosna to smierc
jest luty
cieplo jest
roztopic za mlodu
ci dane i jej...
twa sniezna kochanka
splynela - jej nos
w tej chwili u stóp
lezy twych
lepiono was pózno
w Trzech Króli spadl snieg
te same rzezbily was dzieci
znikaja - pytasz mnie
kto kazal ci myslec
i kochac wiec wiedz
ja tylko ci dalam
ten szalik co ciepla nie daje i mysl
o wsniegowstapieniu
pewnosci i dusz
niezwyklych wedrówkach wsród chmur
o nowy wcieleniu
i platkach co znów
tym razem was w swieta przywróca
znikamy
znikamy
wrazcamy
myslami
o wsniegowstapieniu
pewnosci i dusz
niezwyklych wedrówkach wsród chmur
o nowy wcieleniu
i platkach co znów
tym razem was w swieta przywróca
wracamy...