Justyna Steczkowska

Justyna Steczkowska - Tlum lyrics

Jeszcze widze to miasteczko jak szalone

Na ulicach tlumy z nieba plynie zar

Tu gra muzyka slysze glosy rozbawione

Smiech i krzyki rozbawionych wkolo par

Gdy ulica szlam samotna zagubiona

Tlum otoczyl mnie okrazyl z roznych stron

A nagle porwal potem w czyjes pchnal ramiona

I ujrzalam ze przede mna stoi on

My roztanczeni w tlumie

Co zlaczyl nas blisko powiazal

W uscisku i poniosl gdzies w dal

Posrodku fali ktora gna

I porywa nagle wszystko

Roztanczeni rozmarzeni on i ja

My roztanczeni w tlumie

W pol objeci przytuleni

Tak krazylismy nad ziemia

Farandoli niosl nas ton

I tylko my oszolemieni

Naglym szczesciem upojeni

Wpatrzeni w siebie

Polaczeni w jedno ja i on

I z radosci swiat do kola zawirowal

Ciagle slysze rozesmiany jego glos

Nagle ktos krzyknal a tlum szarpnal zafalowal

Ruszyl w przod i z moich ramion wyrwal go

My rozlaczeni w tlumie

Co ruszyl jak fala rozdzielal

Oddalal i niosl w strony dwie

Plakalam z bolu chcialam biec

Probowalam go dogonic

Ale glos moj wsrod muzyki gluszyl smiech

My rozlaczeni w tlumie

Co wirowal wkolo szalal

Co rozdzielal nas oddalal jak fale roznych morz

I przeklinalam tlum

Co mi dal i zabral tego

Ktorego nie ujrzalam nigdy wiecej juz

W tlumie co ruszyl

Jak fala rozdzielal

Oddalal i niosl w strony dwie

Bolu krzyk pragnelam biec

Probowalam go dogonic

Ale glos moj wsrod muzyki gluszyl smiech

My rozlaczeni w tlumie

Co wirowal w kolo szalal

Co rozdzielal nas

Oddalal tak jak fale roznych morz

I przeklinalam tlum

Co mi dal i zabral tego

Ktorego nie ujrzalam

Nigdy wiecej juz

Get this song at:  amazon.com sheetmusicplus.com

Share your thoughts

Comments